Straż Graniczna Wyższa Szkoła Straży Granicznej Kluczowa rola Straży Granicznej w walce z handlem ludźmi - Edukacja i profilaktyka

Nawigacja

Edukacja i profilaktyka

Kluczowa rola Straży Granicznej w walce z handlem ludźmi

01.08.2025

Praca przymusowa, kradzież tożsamości, tzw. seks-biznes czy zmuszanie do zawarcia małżeństw. Choć handel ludźmi przybiera różne formy – w dużej mierze dzięki wszechobecności nowych technologii – w swojej istocie niezmiennie pozostaje brutalnym wyzyskiem człowieka przez człowieka. Straż Graniczna, jako pełnoprawny organ ścigania, dysponuje szerokim wachlarzem metod, form i środków służących do weryfikacji i zwalczania tego przestępstwa.

Udział w krajowych planach działań, identyfikowanie ofiar handlu ludźmi na granicach i podczas kontroli wewnątrz kraju, a także prowadzenie dochodzeń w sprawach związanych z nielegalną migracją oraz wykorzystywaniem ludzi do pracy czy prostytucji – to codzienność funkcjonariuszy. W Komendzie Głównej Straży Granicznej działania te nadzoruje ppłk SG Tomasz Nowak, Naczelnik Wydziału I Zarządu Operacyjno-Śledczego.

– Formy handlu ludźmi, jakie identyfikujemy, to przede wszystkim praca lub usługi o charakterze przymusowym. To dziś numer jeden w Polsce, od wielu lat. Kiedyś dominowała prostytucja – przestępstwa dotyczyły głównie tego obszaru. Dziś katalog form wykorzystania jest otwarty, a praca przymusowa pozostaje najczęściej spotykaną – mówi ppłk Tomasz Nowak.

Nie tylko prostytucja, ale i kradzież tożsamości

Straż Graniczna prowadzi także sprawy związane z wykorzystaniem osób do prostytucji czy tzw. seks-biznesu, a także do żebractwa. Odnotowywane jest ponowne nasilenie działań sprawców w tym obszarze.

– Mamy skuteczne realizacje zakończone aktami oskarżenia wobec grup przestępczych, które zmuszały osoby do żebractwa. Pojawiają się również inne formy wykorzystania – np. zmuszanie do popełniania przestępstw, przymusowe małżeństwa, kradzież tożsamości i zaciąganie na nią kredytów czy wyłudzanie świadczeń socjalnych. Wszystko to mieści się w definicji handlu ludźmi – wyjaśnia ppłk Nowak.

Jedną z głównych przestrzeni rekrutacji i werbunku ofiar pozostaje Internet. Naczelnik Zarządu Operacyjno-Śledczego Komendy Głównej przypomina, że w tej samej sieci dostępne są również narzędzia do weryfikacji osób, firm i organizacji.

– Istnieje oficjalny rejestr działających w Polsce agencji pracy. Każda legalnie funkcjonująca agencja musi być do niego wpisana. To KRAZ – Krajowy Rejestr Agencji Zatrudnienia. Baza dostępna jest w Internecie – każdy może wpisać nazwę i sprawdzić, czy agencja istnieje. Można też zweryfikować ją w Państwowej Inspekcji Pracy, która sprawuje nadzór nad agencjami pośrednictwa pracy. Zawsze należy sprawdzać wiarygodność ogłoszenia – apeluje ekspert.

Nie każdy pociąg jedzie do Hollywood

Ppłk SG Tomasz Nowak zwraca uwagę, że jeśli oferta pracy brzmi zbyt pięknie – brak wymagań, szybka decyzja, wysokie zarobki za granicą – powinna zapalić się czerwona lampka. Zdarzają się przypadki, gdy człowiek staje się ofiarą handlu ludźmi i przez wiele tygodni nie zdaje sobie z tego sprawy – ze względu na manipulację czy różnice kulturowe.

– Często osoby nie mają tzw. samoidentyfikacji – nie czują się pokrzywdzone. Myślą, że tak „musi być”. Pochodzą z kręgów kulturowych, w których np. praca za przysłowiową „miskę ryżu” wydaje się czymś normalnym, bo trzeba spłacać dług wobec „pracodawcy”. Często wstydzą się przyznać, że zostali wykorzystani – tkwią w tym układzie. To nie jest proste pójść i powiedzieć: „byłam wykorzystywana w seks-biznesie” albo „pracowałem trzy miesiące bez wynagrodzenia”. Ludzie się wstydzą, boją się powrotu i w efekcie nadal pozostają w mechanizmie sprawcy – podkreśla ekspert.

Manipulacja i uzależnienie od sprawcy

Handel ludźmi niemal zawsze opiera się na jakiejś formie manipulacji. Ofiary bywają uzależnione psychicznie i fizycznie od sprawcy.

– Często nie mają dokumentów, bo sprawca im je zabrał, obiecując np. załatwienie karty pobytu. Uzależnienie przybiera też formę spirali długów – zaciągniętej pożyczki, weksli, podpisanych dokumentów in blanco – co daje sprawcy skuteczne narzędzie nacisku. W efekcie ofiary nie widzą wyjścia z sytuacji – wskazuje ppłk Nowak.

Naczelnik Zarządu Operacyjno-Śledczego Komendy Głównej podkreśla, że Straż Graniczna, walcząc z handlem ludźmi, korzysta ze wszystkich metod, form i środków przewidzianych dla organów ścigania.

– To nasze bazy danych, bazy Policji, współpraca krajowa i międzynarodowa – bardzo szeroka, z wieloma podmiotami i na różnych polach, w oparciu o działania operacyjne i procesowe. To także wymiana informacji kryminalnych, kanały Europolu i Interpolu, oficerowie łącznikowi akredytowani w Polsce oraz nasi funkcjonariusze delegowani do innych krajów. Wszystkie te narzędzia są wykorzystywane – podkreśla ekspert.

W strukturach SG działają koordynatorzy ds. zwalczania handlu ludźmi. Funkcjonariusze, gdy tylko pojawia się podejrzenie, że dana osoba może być ofiarą tego przestępstwa, postępują zgodnie ze specjalnymi procedurami.

 

Materiał Arkadiusza Wilmana

do góry